Kilka wierszy...

Tutaj można znaleźć to, co nosi szumną nazwę "moich wierszy". Owszem, podobne toto do wierszyków, a nawet czasem się rymuje... a czy zasługuje na miano "wierszy", pozostawiam do oceny czytelnikowi. Właściwie, wiersze te są główną przyczyną powstania tej strony: wiele osób namawiało mnie do ich szerszej publikacji, a internet jest niewątpliwie najlepszym do tego miejscem (choć 'dzięki' temu mogą one utonąć w morzu innego badziewia, ale to ryzyko zawodowe ;). Poza tym, tworzenie nawet najśliczniejszej stronki, żeby napisać na niej "Cześć, to ja. Żyję, więc zrobiłem stronę domową..." mija się z celem i zaśmieca sieć, a umieszczenie na niej czegoś interesującego stawia ją 'o poziom wyżej'. ;> Oczywiście wciąż jest to strona, na którą zagląda się raz i zapomina, ale cóż, nic w życiu nie jest wieczne. :/
OK, co do samych wierszy, to powstały one na przestrzeni kilku lat, w rożnych odstępach czasu i w różnych okolicznościach. Oczywiście nie są to wszystkie wiersze, które napisałem. Są to tylko te, które wyszperałem w swoim bałaganie, co najmniej drugie tyle znajduje się w innych rękach (specjalne dedykacje), nadal wala się gdzieś w bałaganie, albo po prostu nie nadaje się do publikacji ;)
Tak czy inaczej, życzę miłej lektury. Aha, jakby co, to wszystko jest (C) by bojster i chronione prawem autorskim, więc jeśli ktoś chciałby to wykorzystać gdziekolwiek i w jakimkolwiek celu, to proszę o kontakt ze mną.

Dzisiaj polecam:

Motto

1. Dania lekkostrawne (śniadaniowe):

K.O.C.H.A.M.
Nie chce mi się wstawać...
Konewka, czyli dramat w dwóch aktach
Pytanie
Malażczarnia
Razem
Limeryk
Malfefka
Ten cichy zakątek w parku...

2. Dania ciężkostrawne (obiadowe)

Prezent
Feniks
Samsara
Siedząc w Arendzie...
Autobiografia
14.02
Taka chwila
Okruchy
k
...
Zabierz mnie kochana...
System
FCD
Czarne słońce
Śmierć: wspaniała pointa krętej drogi życia
Dość
Ludzie! Dajcie rzyć!
Zmysłowe doznanie
Świt
Prawy do lewego, czyli Pije Kuba
Na krzyż!
Nienawidzę pożegnań...
W poszukiwaniu straconego...?
{...}
Here we go again...
Chaos
Motyle
Puk puk
Widziałem...
Idée fixe
Tylko tyle
A gdyby tak...
Chciałem mieć wszystko...
Trawnik
WTC
Już tylko...
Dotyk twych włosów
Nie mów już nic...
Dlaczego
Sen o człowieku
Niech chwila trwa...
Jak narkotyk
Istota
Krok w...
I nadeszła noc
Marzenia zabijają rzeczywistość
29364
Droga, z której się nie wraca (część I)
Droga, z której się nie wraca (część II)
Droga, z której się nie wraca (część III)
Wczoraj znów...
Nie chcę już słuchać...
Nostalgia
Pojawiam się i znikam...
Słodycz złudzeń
Czar prysł
Nie wierzę już..
Nadzieja
Nie miałem nic...
Ja w pustym mieszkaniu
Wiosenne porządki
Wspomnień czar
Siedem kolorowych róż
Magnetyzm
Po prostu być...
Wieczność
Ballada o Błędnym Rycerzu
Zabiło mnie jutro
Nie ma już łez...
Tu nie będzie mezaliansu

3. Dania egzotyczne (dla cudzoziemców i poliglotów ;)

Edge
Prayer
What I love
One love
Dreams
Stupid
Cock'n'rock
...and the sky is blue
No more
Go on...
Man o'fortune

0. Trujący deser, czyli musztarda po obiedzie

Epitafium
Epilog (Motto #2)

Rachunek proszę, czyli kto by tam czytał wiersze...