czasami wydaje mi się
że przestaję istnieć
moja nędzna egzystencja
dobiega końca
i właśnie wtedy
coś mnie brutalnie budzi
z tego wspaniałego snu
i przywraca
tej okrutnej rzeczywistości
znów muszę
zostać niewolnikiem
by móc powiedzieć
że jestem wolny
muszę zapracować
na prawo do pracy
i zapłacić
za swoje pieniądze
na szczęście jest ktoś
kto wciąż mnie kocha
kto o mnie pamięta
kto o mnie myśli
kto daje mi siłę i odwagę
aby znów zasnąć
a swoją miłość
oddaje mi za darmo
ale ja chcę zapłacić
chcę oddać siebie
chcę kochać
kocham...